Cytat:
Napisał sambor1965
Bedzie nam Was brakowalo. Wasz pomysl uwazam za najbardziej pojebany z pojawiajacych sie na forum. Ale poniewaz mam slabosc do Was zdecydowalem sie i ja zauczestniczyc w waszym pozegnianiu. Podajcie trase przejazdu, bedziemy Wam machali zasmarkanymi chusteczkami.
W przyszlym roku zapewne trasa Afganistan-Pakistan-Iran-Irak. Choc ta wydaje mi sie bardziej realna do zrobienia. W dodatku mozna za darmo dostac fajne pomaranczowe kombinezony.
|
Tak jak pisze Movistar, zaraz pojebany, że nikt tego nie zrobił jeszcze, to nie znaczy że jest pojebany zaraz. Zaryzykował bym nazwę raczej pionierski/pionierczy/popierniczony jak już.
Tak męczycie że musiałem zaplanować już teraz pierwszy dzień i drugi.
Będzie tak:
-wyjazd z Wrocławia 11 lipca 2008 godzina 12.00
-przyjazd do Jarka z Garwolina (jeszcze o tym nie wie) o 18.00, najebka do 4.00
-rano 8.00 start na granicę polsko-białoruską Brześć/Tarnopol, tam najebka i pożegnanie z Wasilczukiem (ostatni Polak jakiego oglądamy) i jego ekipą
-potem yoł, yoł trzoda i dzida do przodu, i po nas choćby potop.
P.S.I trasa Afganistan-Pakistan-Iran-Irak już była w zeszłym roku, nuda maraz i ciągle modły, i strzelanie, już lepiej było w 2005 w Groznym. (ale już na takie misje nie jeździmy, bo kontraktu w Legii Cudzoziemskiej nam nie przedłużyli za wjechanie czołgiem do pewnego przybytku gdzie, był uprawiany najstarszy zawód świata)
P.S.II Podos masz w ryj