Dawno temu opisywałem przypadek kolegi któremu samochód uszkodził z boku Afrykę.
Ubezpieczalnia zaproponowała stosunkowo średnie odszkodowanie( kilka tys przy wartości motocykla ok 16tyszł) na co on powiedział że odstawi motocykl do serwisu i przedstawi im rachunek ( załączył wstępną wycenę z Hondy).
Oczywiście zareagowali we właściwy dla nich sposób że to wyjdzie ich za drogo i się nie zgadzają.
Odpowiedział im krótko że stać go na kupienie drugiego motocykla oraz że wynajmie najlepszego i najdroższego prawnika który postara się o to żeby mu zwrócili za naprawę w serwisie jak również opłacą dodatkowo jego honorarium.
Skutek był taki że po 2 dniach się skontaktowali i zaproponowali mu o wiele większą kwotę bardziej zbliżoną do wyceny z Hondy.
Powyższy opis jest tylko przykładem że czasem można coś wywalczyć ale każda sprawa jest nieco inna.
__________________
AT03
|