Macie absolutna rację panowie, trzeba robić częściej, a nie czekać aż nakręca się kilometry! Mój mechanik całkowicie nawalił, niby ma uaza a nie chce mu się już patrzeć na innego, tylko wymieniał by podzespoły w nowych czyściutkich autkach w białych rekawiczkach. Nie dziwie mu się w poniekąd, ale jak spytałem czy by co nieco nie pogrzebał w moim pojeździe to obrzucił mnie tak morderczym spojrzeniem, że zmyłem się w te pędy
Moj furka nie będzie topiona, szkoda mi błocić, mam od tego polówkę
teraz kombinuję jak założyć zamki, bo czasem na parkingu zostawię... już w sumie stoi, i kusi. Sporo ludzi ogląda, maca, jeszcze zaczną mi włazić do wozu hmmm