Z ostatnich doświadczeń z yamahą wiem, że po takiej totalnej rozbiórce zacisku jest zwykle problem z dobrym odpowietrzeniem. Jeśli wszystko poskładałeś zgodnie ze sztuką i układ jest w 100% odpowietrzony to pozostaje trochę pojeździć i cierpliwie poczekać, aż wszystko się ułoży i dotrze. A jak się nie dotrze do soboty to przyjedź afrą na ognisko do Wików- tam Ci to naprawimy!