A gdzie tam, czarne lakierki i białe skarpety.
Galoty w ostry kant zaprasowane, krawat i marynara
W takiej konfiguracji każda laska do wyjęcia,,
Maszyna stygnie, wydech jeszcze lekko cyka oddając temperaturę,
Ale jak to będzie po zdjęciu kasku,, nie no, bez paniki...
..z tylnej kieszeni wprawnym gestem wyjmujemy grzebyk i lusterko,,,
grzywka musi być liźnięta....