Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19.10.2021, 07:12   #6
trolik1


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 469
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
trolik1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 19 godz 26 min 42 s
Domyślnie

Trzeci dzień: nocujemy pod dachem.

Plan na ten dzień był taki, że telepiemy się powoli w stronę Transfogarskiej, dobrze jemy pod drodze i podziwiamy widoki. Następnie jedziemy w stronę Fagaras i szukamy pensjonatu znajdującego się jak najbliżej startu naszego podejścia pod pierwszy szczyt na grani czyli Comisu.

Najpierw jednak trzeba było zaliczyć poranek. A było ciężko...:-)


Autostrada nadal nie jest skończona, choć prace trwają. Od czasu do czasu trzeba było więc uprawiać slalom między odcinkami autostrady - nam to jednak nie przeszkadzało, bo nigdzie się nie spieszyliśmy i chcieliśmy po prostu cieszyć się piękną pogodą, widokami i spokojną jazdą.

Po kilku godzinach takiej sielanki zbliżyliśmy się do Transfogarskiej i rozpoczęliśmy wspinaczkę. Cudowna pogoda na dole nie przełożyła się niestety na bezchmurne niebo w górach - sama przełęcz była pokryta chmurami, było zimno i nieprzyjemnie. Pożarliśmy więc pół świniaka i worek ziemniaków w knajpie, a następnie rozpoczęliśmy ucieczkę do ciepełka.


Po zjeździe skierowaliśmy się na wschód i w Fagaras skręciliśmy na południe do jednej z dolinek szukając noclegu. Voila!:-)

Wieczór spędziliśmy na przepakowaniu gratów do plecaków, studiowaniu drogi i odpoczynku. To był fajny dzień!
trolik1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem