Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08.12.2009, 23:04   #37
ferdek
 
ferdek's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,442
Motocykl: Honda Africa Single
ferdek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 dni 5 godz 46 min 25 s
Domyślnie

Koniec podstawówki, wakacje jak zawsze na wsi pod Słupskiem. Mój plan był następujący: zgarnąć jak najwięcej kasy na imieniny od możliwie największej ilości członków rodziny i kupić komara. Udało się zebrać około 100zł, co było całkiem niezłym wynikiem, jednak wciąż kwota była niewystarczająca aby kupić wymarzony sprzęt. Nie było wyjścia, trzeba było sprzedać sprzęt wędkarski. Albo ryby, albo wiatr we włosach. Decyzja mogła być tylko jedna. Z budżetem 150 zł rozpocząłem wraz z kuzynem poszukiwania sprzętu. Niestety motorowerów nie było za dużo i nikt nie chciał sprzedać za taką kwotę. Wtedy ustaliliśmy pod wiejskim sklepem, że jeden gość ma jakiś motór i nie jeździ na nim. Udaliśmy się pod wskazany adres. Motór był i to całkiem niezły, MZ Trophy z cylindrem w worku i bez klamek, ale poza tym w super stanie. Niestety gość zaczął coś mówić o jakiejś części, którą ostatnio musiał z rajchu za 100 marek sprowadzać (wiedział skubaniec, że ja z Warszawy) więc do transakcji nie doszło. Kolejna była WSK. Wszystko było OK dopóki gość nie walnął ceny: 500 zł. Mówię, ze strasznie drogo a on pokazując na rower górski mojego kuzyna: przecież tyle to rower kosztuje. Powoli zacząłem tracić nadzieję, że za moją kasę kupię motocykl. Zacząłem nawet podejrzewać kuzyna o to, że mnie w bambuko robił mówiąc, ze u nich to WSK po 150 zł chodzą. CDN
ferdek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem