Cytat:
Napisał dorianmed
Jeszcze w Czestochowie spalismy razem w namiocie tydzien temu na imprezie Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą +++ Niektorzy z Was nawet niewiedza ze go znali, byl bardzo prawym facetem, niech wspomnienie o nim nigdy nie ustanie +++
|
Pomagałem trochę Marcinowi w garażu u mnie na grochowie z nowymi gratami, kuframi, dodatkowymi zbiornikami na paliwo, z elektryką , z filtrami etc... do jego afryki.... jeszcze dwie , trzy noce temu siedzieliśmy razem na narożniku i snuliśmy plany , gdzie i jak pojechać...śmiejąc się wśród nitek dymu ... mieszkaliśmy pod jednym dachem... to był mój jedyny prawdziwy przyjaciel.
Zapamiętajcie Go takim jakim był za życia - uśmiechniętego chłopaka .
Dziękuję