Cytat:
Napisał Ronin78
Elektrownia, jakakolwiek, nie jest w stanie tak szybko ustawiać się pod bieżące zapotrzebowanie na energię jak szybko zmienia się pogoda. Najlepiej jakby nikt już OZE nie montował póki nie połączy się obu półkul celem przesyłu energii. Jesteśmy na równi pochyłej.
|
Przepraszam Cię Ronin (nie obraź się), ale czasami piszesz takie teksty, że zastanawiam się czy coś zażywasz... serio.
Jest konkretnie odwrotnie:
- pogodę da się przewidzieć więc pi razy oko wiadomo ile z danej instalacji FV będzie prądu w danym rejonie. Poniższe dane dla mojej domowej instalacji na 7 dni wprzód (i muszę Ci powiedzieć, że z doświadczenia sprawdza mi się to w 95% - wstawie wieczorem dane jaka była prognoza i realna generacja). Zapewne narodowi operatorzy sieci mają to lepiej ogarnięte niż ja.
Pewnie podobnie da się przewidzieć czy będzie wiało i jak.
Właśnie elektrownie węglowe i gazowe mają najszybszą reakcję na zmiany w sieci (i nie chodzi tylko wielkość energii / zapotrzebowanie, bo to można w razie braku OZE zastąpić też magazynami energii albo interkonnektorami) ale głównie chodzi o te 50Hz i inercję w sieci.
Ten temat jest dość skomplikowany jak skomplikowana jest generacja energii elektrycznej i jej przesył (obrazek poniżej). Więc ja osobiście się nie martwię i zostawiam to specjalistom. Jak na razie mnie nie zawiedli choć kolega berlińczyk mówił ze 3 lata temu, że będę miał blackouty, smartmetery będą wyłączać i EV nie naładuję.
Poczytaj też poniżej:
https://www.nationalgrideso.com/elec...e-balance-grid