Update:
- wleciał tublis, pomyślałem sobie że sprawdzę, a co.
- amortyzator skrętu
- zbiornik 12L (więcej nie trzeba)
- bagaż to full Enduristan (polecam), Blizzard L+torba na błotnik L, rolka S, i torba na błotnik S. Mogłem się lepiej spakować, ale cóż, lekcja.
Kilka innych dupereli, ale to nie zmienia faktu, że zmiana na enduraka to była najlepsza decyzja jaką mogłem podjąć. W święta wielkanocne zrobiłem z kumplem 680km wyjebami i zadupiami przy średniej prędkości 54km/h. Dostroiłem zawieszenie.
Przerażające jedynie jest to, że im szybciej się tym pierdem jedzie, tym stabilniej i pewniej się człowiek czuje.
Miałem obawy, że z bagażem będzie się prowadzić dużo gorzej, ale. Bagaż w całości waży 12kg. Rzeczywiście czuć, że coś więcej ma się z tyłu, ale nie robi to aż tak wielkiej różnicy. Jechaliśmy na 3 dni, a zabrałem wszystko co bym pakował na 3 miesiące. W sumie to bez różnicy.
I napiszę to, przed czym się powstrzymywałem, dopóki nie spróbowałem. Polatałem ostatnio 3 dni Huską 701 '23.
Maniery drogowe ma trochę lepsze, niewiele. Jest odczuwalnie cięższa. Sterowanie zapłonem i mieszanką to jakiś żart, gaśnie co chwilę. Grzeje się do niewyobrażalnych wartości (EURO cośtam, ja mam EURO zero). Zawieszenie jest gumowe i bez feelingu, na pewno trzeba wymienić sprężyny pod siebie (w każdym trzeba). Na plus to na pewno kanapa (ja mam siodełko), ergonomia, moc (jeśli komuś potrzebna). Cała reszta to biżuteria.
Reasumując. Rozważałem między platformą 690-701 a 500-501 i cieszę się że wybrałem tę drugą. Pod kątem moich oczekiwań, czyli, maksymalnie sprawny motocykl w terenie a na asfalcie się da, zakreśla to wszystkie boksy. Ta pierwsza, to jest dla mnie jakieś takie dziwne coś, ani na asfalcie dobrze, ani w terenie. Nie zmienia to faktu, że obie te platformy to świetne opcje dla kogoś kto chce indywidualnie dostosować sobie motocykl do potrzeb, bo obie zapewniają duże możliwości.
Tyle ode mnie. Myślę, że nie będę już kontynuował tego wątku. Jak ktoś będzie chciał się czegoś specyficznego dowiedzieć, proszę o kontakt.
|