jeszcze o jednej rzeczy nalezy wspomniec - nie ma kolumn do kazdego rodzaju muzyki
sporo zalezy od tego czego sie slucha. na 'wolnych, rozlazlych' starych konstrukcjach fajnie zagra trio jazzowe i muzyka dawna ale juz zupelnie nie sprawdzi sie heavy metal z lat 80-tych z dwoma szybkimi stopami. i na odwrot - 'szybkie' zamkniete konstrukcje poradza sobie z trashem czy techno rave ale sluchanie na nich kwartetow smyczkowych z klawesynem 'zaboli'. kiedys na targach AudioShow rozmawialem z konstruktorem i wlascicielem tej firmy:
https://boenicke-audio.ch/
kolezka od lat byl dyrygentem orkiestr symfonicznych i realizatorem dzwieku w filharmoniach - powiedzial, ze zaczal projektowac i budowac kolumny, ktore graja tak jak on slyszy orkiestre za pulpitem - chcial oddac to najwierniej. nie wie czy jego kolumny sprawdza sie w nowojorskim rapie czy we wspolczesnym pop - jego cel byl inny. na wystawie prezentowal tylko muzyke klasyczna. gralo to olsniewajaco. reasumujac: flamenco wg mnie potrzebuje innego zestawu niz canibal corpse
moje Ditton15 zupelnie nie nadaja sie do szybkiego grania bo sie gubia i 'depcza sobie po pietach', ale juz Piotr Bukartyk czy Johny Cash brzmia swietnie.