Tak jak pisałem wcześniej, nie jest tak wesoło jak by się wydawało.
Najprościej było z Martinem ze Słowacji, załatwione wszystko co chciałem, a w dalszym ciągu czekam na większe uszczelniacze kupione w Motogar.
Kiedy będą ? Może w przyszłym tygodniu ?
Tak więc, lepiej takie rzeczy załatwiać poza sezonem jeżdzieckim.
|