Maszyna poskładana i pierwsze kilometry przekulane. Miód dla uszu i wreszcie biegi wchodzą jakby dopiero co wyjechała z fabryki.
Po rozebraniu okazało się że naprawy wymaga kosz, a właściwie tłumik drgań. W samym koszu musiałem wyrównać powierzchnie styku kosza z tarczkami. Do tego nowe tarczki i przekładki (TRW), łożysko igiełkowe kosza oraz łożysko wyciskowe, Nowe sprężyny 5210 z
www.sprężyny.pl no i nowa uszczelka. Nity o średnicy 6.3mm generalnie są niedostępne, więc drogą kupna w lokalnym sklepie nabyłem nity 8mm i precyzyjny tokarz zrobił z nich "made in honda".
Z ciekawostek, to w firmie dorabiającej sprężyny pani stwierdziła że ostatnio mają dużo zamówień na ten model. Pewnie wszystkie z naszego forum.