Z powyższych postów widzę że niektórzy z Was, szczególnie Ci którzy się znają na rzeczy zwątpili w światowych producentów... i sami szyją lub chcą sobie uszyć maszynę marzeń. Oczywiście jest to rozwiązanie, ale tylko dla orłów. Ja niestety jak wysoko nie latam i jestem zdany na to co jest na pułce. Chociaż czasami coś zmodyfikuje i wtedy zastanawiam się czy projektanci motocykli wogóle jeżdżą na tym co zaprojektują. Miałem kiedyś Triumph Trophy 1200 SE. Jazda super, ale aby wymienić filtr powietrze trzeba rozebrać oba boki i wyciągnąć bak paliwa !!! Chore !!!
|