Biedny ten sąsiad musiał tyle setek tys wydać żeby się poczuć bogiem na drodze
To i ma co zazdrościć.
Otwarta pokrywa bagażnika to nic innego jak więcej światła przy robocie
Kiedyś , to było baaaardzo dawno temu , jadąc maluszkiem zabrakło paliwa , jakaś banieczka z benzyną w bagażniku była , wtedy prawie w każdym autku się woziło gdyby w cpn nie było.
Ale zupełnie nie było z czego lejka zrobić, butelek plastikowych nie było, żadnej gazety żeby w rulon zwinąć , ani nawet torebki foliowej.....no to z kolegą podnieśliśmy malucha za błotniki do góry na bok i koleżanka nalała benzyny prosto z banieczki do wlewu paliwa. To były czasy a i siły więcej było.