Hej Załoga,
temat nie tyczy się dziś EV, budowy domu czy wyboru kosiarki.
Z racji że sprawiłem sobie względnie nowoczesny motocykl, mam w nim parę zbędnych jak się wydaje rzeczy. EXUP który jest utrapieniem DL1000 z lat 2014-2019 jest wyłączony i z emulatorem Healtecha. Natomiast mam jeszcze coś takiego jak EVAP - w starszych motorkach bywał spotykany głównie w motocyklach na Kalifornię w USA.
To taki system z gatunku eko, w skrócie - odpowietrzenie baku zamiast pod moto idzie rurką do puszki która filtruje opary paliwa i następnie są one zasysane po wyjściu z tego filtra do dolotu. Różnie jest to rozwiązywane ale akurat w DL1000 bardzo prosto. Rurka która idzie do dolotu wchodzi do airboxa a nie bespośrednio w króćce na przepustnicach jak np jest hondach CBR czy Triumphach.
Chcę to usunąć - z bardzo prozaicznego powodu. Do roku 2016 tego nie było w DLu - i pod kanapą z tyłu był fajny schowek (który to i tak jest śladowy na tle tych starych DL-i z 2004-2011). Dodam, że idealnie mieszczący kompresorek od Sambora. Nie mam miejsca i ochoty mocować dodatkowych narzędziówek do stelaży.
Ja mam w roczniku 2018 to "dobrodziejstwo" a wolałbym mieć tam pod kanapą właśnie narzędzia i kompresorek.
Wszelkie moje rozkminy na logikę wskazują że po usunięciu wszystko powinno pracować tak samo. Zaślepiam dolot do airboxa, natomiast wężyk odpowietrzenia baku przepuszczam razem z innymi (przelew itp) puszczam pod motocykl - jak to zwykle bywa.
Ktoś to usuwał? Może jakieś doświadczenia?
Tak to u mnie wygląda, to ta pucha z dwoma wężykami:
Wątek na forum DL:
https://www.stromtrooper.com/threads...om-650.425489/
Foty po demontażu forumowicza:
Schemat:
Wątek wrzucam nie w Suzuki bo wszystkie chyba motocykle po 2016 mają coś takiego...
Pozdrawiam
zimny