No właśnie. Ciekawe czy nam też za te 60 lat będą zazdrościć i wypisać o tym jakie to były czasy, ten zapach wodoru i prądu o poranku
Tak sobie myślę o czasach wojny, przecież to nie było tak że życie zamarło i był tylko jeden cel w narodzie. Wystarczy popatrzeć na sąsiednią Ukrainę. Z perspektywy patrząc człowiek się urodził po tej wyniszczającej wojnie ale od jej zakończenia minęło zaledwie 17 lat. Dobra koniec sentymentów trzeba podgrzać auto.