Każdy nich robi , to co lubi. Dla jednego splamienie, radocha z jazdy dla drugiego, a mnie nic do tego.
Ciekawe jak takim skuterkiem by się po śniegu latało. Pewnie kiedyś kupię , bo chciałbym spróbować.
Koniec roku zawsze bardziej nerwowy , więc dużo spokoju i zdrowia Wam życzę.