Huska rzuciła palenie na zimno przy przebiegu 23,8kkm. Ostatni serwis miała gdzieś 4 tysie temu. Zacząłem od zaworów. Jeden ssący 0,05 drugi minimalnie więcej, bo luźno 0,05 weszło. Wydechowe w normie. Nie wiem czy nie zrobili a wzięli dolary czy były w dolnej granicy i zostawili, ale coś szybko na 4 tysie. Korekta o 0,1 i 0,075. Wyszło 0,13-0,14 na jednym i 0,12 na drugim. Robiłem pierwszy raz w 701. Dość proste, tylko z montażem airboxa się namęczyłem. Okazało się że wtyczka chyba od jakiegoś czujnika ciśnienia przy pompie abs się przekręciła i podpierała airbox. Najwięcej czasu mycie tego syfu wokół pokrywy zabrało. Pacjent pali od strzała.
Przy okazji poprawiłem wiązkę, bo zaczęła się przecierać od airboxa.
IMG_6023.jpg
IMG_6021.jpg
IMG_6022.jpg