Dobra. Poddałem sie. Kupiłem letnie 145/80R12 Minewry z Hiszpanii. Bo mają ciut wyższy profil, bo są niedrogie i bo w kategorii "niedrogie" to były jedyne produkowane w europie.
Dwa kolejne etapy przed malczasem.
Pierwszy -Felgi. Potrzebuje lakiernie proszkową co ogarnie piaskowanie, fosforanowanie, podkład i wierzchnią.
Drugi. Zawieszenie - jak je choć ciupkę ucywilizować nie tracąc dużo z oryginału. Sprężyny progresywne, amorki gazowe? Nie chce żadnego obniżania. A oczywiście na forach maluchowych młodzież cała siedzi w sporcie, obniżaniu, spojlerach i poszerzaniu felg.
|