Łańcuch CZ "polecili" mi kiedyś w aso Suzuki do GSXa.
Jakie to było GUANO!!!! On się wyciągał na sam widok kluczyka w stacyjce....
Kilkanaście kilometrów i wisiał jak szmata, po 2,5 tysia nierównej walki poszedł na złom,
tyle dobrego, że się nie urwał.
|