Ja informacyjnie jeszcze tylko.
Jest pomysł, i nawet jest w fazie realizacji, że będą dwie trasy.
Jedna będzie przygotowana przez profesjonalnego Podlasiaka z krwi i kości, z dokumentami PTTK i ogromną wiedzą o regionie i jego historii. Trasa poprowadzi spokojnym terenem, z uwzględnieniem wielu ciekawych miejsc, przy których przewodnik będzie snuł ciekawe opowieści, czyli klasyka, z którą mógł się ktoś spotkać na znanym i lubianym Szwenduro Rally. Esencja Podlasia i gorąco polecam
Druga trasa, to droga do Taplar, na zniszczenie sprzętów, topienie, piaskowanie, ogólnie nieprzyjemna i sroga, pełna pułapek i prętów, niespodziewanych zmian kierunku. Dramat. Bez nadziei na bezpieczny powrót, no i bez szans, że ktoś przyjedzie po zepsuty motor. Bo nikt nie przyjedzie. Zresztą sami zobaczycie masę porzuconych sprzętów po rowach, jeśli zdecyduje się ktoś jechać. Mam nadzieję, że nie... Nie chciałbym, żeby ktoś zginął... Gołąb kiedyś złamał tam miednicę, a poczuł to dopiero po tygodniu. Nie polecam
Także tak. Informacyjnie
|