Mam kominek z płaszczem wodnym podpięty do podłogówki, jest to dodatkowe źródło ciepła, podstawowym jest gaz.
Celowo kupiłem kominek mniejszy niż zapotrzebowanie w KW na dom, żeby się nie "dusił". Kominek podpięty jest do tego samego sterownika co piec gazowy. W kotłowni są jakieś sprzęgła, wymienniki, żeby w razie "W" miał gdzie oddać nadmiar ciepła, idealnym dodatkiem do tego byłby bufor, ale nikt mi wtedy nie doradził a hydraulikiem nie jestem. Jeśli zabraknie prądu lub temperatura będzie za wysoka, włącza się chłodnica kominka z zimną wodą z sieci.
W domu mieszkamy 10 lat, instalacja działa ok, dom (podłogówki) nagrzewają się równomiernie, paląc w domu kilka godzin przez dzień podłogówki oddają ciepło przez większą cześć nocy.
Kominek jest usytuowany w salonie , nic się nie wykurza itp. komin ma przekrój 200mm.
Jednak gdybym drugi raz budował dom chyba bym zrezygnował z takiego rozwiązania ze względu na koszty związane z instalacją, czyli wszystkie te sterowniki, sprzęgła, pompki, które 10 lat temu kosztowały około 15K.
W drugim domu mam kominek z DGP, jest to jedyne źródło ciepła w tym domu, kominek z marketu, rozprowadzenie stalowymi izolowanymi kanałami, turbina z allegro. Bardzo wydajne źródło ciepła, szybko nagrzewa dom. Z minusów - wysusza powietrze, dystrybuuje kurz, słyszalny szum.
Kominek w tym domu użytkuję 15 lat
|