Źle się zaczyna dziać.
Tydzień temu jechałem Afryką z żoną przez Ostrołękę.
Wiadomo korek na godzinę, kombinowałem , omijałem ,większość robiła ciut miejsca.
Ale jeden fiut , żeby dosadniej nie powiedzieć mimo że byłem już przyklejony do autka co się posunęło zrobił popisówkę w stylu na czołowe i szybkie odbicie.
Tylko przestrzelić mu ten pusty łeb.
Kogoś wystraszy , ktoś zrobi błąd przewróci się a taki fiut pojedzie dalej.
Przez ostatnie lata sporo się zmieniło , ludzie się pozmieniali.
Przyjemność z jazdy zanika.
__________________
AT03
|