Co mogę jeszcze napisać, ja nie jechałem.
Kolega chwali wygodę w porównaniu do CRF, twierdzi że cały wyjazd do Rumunii przejechał z maksymalną prędkością motocykla (takiego nie doświadczył na innym moto), przed zakrętami zwalniał tylko po to, żeby było z czego wyjść z zakrętu.
Na transfogarskiej i transalpinie wyprzedził go tylko jeden motocyklista i żaden samochód.
W trasie zatrzymał nas pewien rumuński entuzjasta CRF 600 RALLY, po krótkiej jeździe testowej powiedział, że wszystko jest lepsze, wygoda, prowadzenie, wibracje, stopniowanie skrzyni, zawieszenie. Powiedział, że przesiądzie się tak szybko jak to możliwe, bo fajny motor a silnik kawasaki.
Mam nadzieję że powyższe będzie przydatne.
|