Co po DR 650 SE?
Po 10 latach nadszedł czas rozstać się z moją dr.
Sprzęt mi pasował bo jeździł fajnie w ofie i po czarnym i ogólnie był uniwersalny ale pora na coś nowego.
Górki pagórki, trochę tetu, czasem jakaś dojazdówka asfaltem i myślę o CRF 250. Albo i innych jej wersjach silnikowych. Ktoś może ma i może się wypowiedzieć jak to spisuje się po kilku tysiącach kilometrów?
Mam jeszcze trenere 700 ale ona się raczej nie nadaje na typowe szwędanie w ofie. Chciałbym mieć coś lżejszego jeszcze. Nie szukam typowego wyczynowca, A chce się bezproblemowo turlać, bez motogodzin wymian tłoka itp. Doradźcie w co iść.
|