Cytat:
Napisał rrolek
Z tym tzw "projektem" to się zastanów.
Dlaczego? Ano lata jeżdżę lekkimi w tripy po Karpatach. Moje motocykle były, są raczej stock-owe.
Oceniam, że jakieś owiewki czy tzw wieże to bardziej kwestia stailu niż faktycznej potrzeby. Będziesz nik gonił 130 asfaltem? Nawet jeśli to chyba nie godzinami. Co ci tak naprawdę w tzw wieży potrzebne poza nawigacją? Pewnie nic, a smarkfona czy garmina możesz zamocować bez problemu wprost na kierownicy. No i jak pójdziesz w kozły serce ci z żalu nie pęknie.
Większe zbiorniki? Po co? Może w Azji czy Afryce ma jakie sens ale w Europie? Tu, w moim mniemaniu naprawdę trzeba się nakombinowc zęby co te 100-140 km nie minąć jakiegoś cepeenu. A jak juz pojedziesz do tej Azji czy Afryki raz na jakiś czas, to weź baniak w plecak. Nawet nie wiesz jaki będziesz szczęśliwy jak jego zawartość przelejesz do zbiornika.
Stelaże itp? Po co? Najmniejszy rogal i wio. No chiba, że lista twych must to taszczyć bo się przyda jest obszerna.
Podsumowując ględzenie. Kup, pojedz gdzie planujesz na biedno (minimalna ilość gratów) i oceń czy tzw "projekt" na w ogóle jakiś sens.
Nie daj się modzie zbałamucić. rr
|
Święte słowa. Położysz się raz i po gadżetach, jazda albo szpan. Zbiornik ciut większy na grubszy wyjazd przydaje się.