Mała aktualizacja, wyszło mi to tak. Łącznik kolektora z wydechem zrobiłem sam. Opaskę na wydech też musiałem dorobić (z blachy) ponieważ nie miałem. Trochę wydech się porysował, strasznie się rysuje ten tytan, nawet zwykłą bawełnianą szmatką. Jeszcze do ogarnięcia wizualnie któregoś deszczowego wieczoru
Brzmi super!