Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.06.2023, 23:10   #1916
majki
 
majki's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,499
Motocykl: CRF1000, RD04
majki jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 4 godz 5 min 37 s
Domyślnie

No to się wpakowałem w coś o czym nigdy nie myślałem na poważnie...nie spodziewałem się, że będę kiedyś jeździł na baranku...i że mi się to może spodobać... Ciekawe doświadczenie...po 15latach jazdy tylko na full'ach...

IMG_20230603_145943334.jpg

Jest to rower polskiej firmy m_bike GRV400 (Made in Poland - robiony w PL fabryce Meridy, bliźniak ichniejszego gravela - Silex'a, ale za zauważalnie niższe pieniądze - Merida na takich gratach kosztuje ok.8k). Jeździłem na Scott'cie, Cannondale'u, Bianchi, Meridzie, Tribanie...ale wybór padł na ten model z powodu dużej geo i b.przyzwoitego osprzętu (hydrauliczne heble GRX + napęd GRX 2x10 ze sprzęgłem, sztywne ośki, alu rama i karbonowy wideł). Jest to chyba najtańszy gravel, o nie sportowej geo i na hydraulice. I to właśnie heble obsługiwane jednym palcem są największym plusem. Rower kosztował 5700zeta.......za te pieniądze można by mieć niegłupiego full'a XC lub całkiem fajnego hardtail'a na dobrych gratach, ale stwierdziłem, że korci mnie coś innego, nowego. A o gravelach wszyscy się rozpisują w samych superlatywach...jako jedyny rower na niewymagające tereny. No i w sumie jest w tym sporo racji, choć jazda w terenie jest mocno innym doświadczeniem niż to co znałem do tej pory...całkiem ciekawie to podjeżdża w lesie, dosyć dużo daje radę znieść, nawet w kopnym, głębszym piachu idzie...mimo oponek 38mm. Twarde, leśne dukty, szutry, ścieżki są spoko, nie lubimy się z wystającymi kamieniami, korzeniami, krawężnikami i poprzecznymi, ostrymi dziurami/studzienkami...wtedy strasznie bije po łapach, kołach, du.ie... Choć na razie najbardziej w kość dostają dłonie i trochę plecy, a 4litery zupełnie na luzie...dalej zupełnie nie rozumiem fun'u z jazdy na szosie i oponkach 23c...
Waży to w XL 11,3kg, czyli ponad 5kg mniej od mojego full'a, i to czuć, szybciej przyspiesza, jest dużo bardziej zwinny/zwrotny, ale to mocno inna jazda, trzeba dokładniej wybierać linię, uważać na rzeczy wcześniej niezauważalne, choć faktycznie sporo potrafi przejechać. Głównym założeniem zakupu jest jeżdżenie po ścieżkach i twardych duktach, do miasta lub gdzieś dalej, gdzie na fullu 170mm jest bez sensu...a zawsze mówiłem, że już nie ma opcji na jazdę nie na full'u...

Na razie dużych zmian nie planuję...wjechał inny mostek i sztyca bez offset'u, pedały wpinane Crank'a...już jest ponad 200g mniej...korcą mnie trochę szersze oponki na mleku...ale to pewnie za chwilę...

Co do cen graveli to jest jakiś dramat...najtańszy Giant kosztuje 6800 i ma korbę na kwadrat i mechaniczne heble...podobnie Cannon... W decu można mieć gravela za 3,5k z akceptowalnym napędem, ok geo, ale heblami mechanicznymi i korbą na kwadrat...a za 3400 był hardtail do exploracji na pełnym deore 1x10, powietrznym amorze 120mm i hydraulicznych heblach... Najtańszy, hydrauliczny hebel z klamkomanetką do gravela to ok.1kpln na koło...za tyle to można XTRa wyrwać... Nie ma to jak nowa moda...
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!!
Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650
majki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem