Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30.05.2023, 11:02   #1899
Ropuch
 
Ropuch's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Piotrków Trybunalski
Posty: 1,100
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 80800
Galeria: Zdjęcia
Ropuch jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 19 godz 56 min 45 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Tomasa Zobacz post
Rowery enduro, a do tego jeszcze elektryczne to po prostu drogie hobby. Sam zakup roweru, ochraniacze / kaski fullface w przypadku osób korzystających z
bikeparków, jak ktoś lubi w błocie i deszczu pojeździć, to i na ubranie parę groszy trzeba wydać. Gruby serwis raz w roku plus to, co popsujemy w sezonie na bieżąco.

Warto też pojeździć z instruktorem 1 na 1, żeby nie lądować na SOR'ze za często. Kontuzje i wypadki w górach czy bikeparkach (też moje) najcześciej wynikają z braku umiejętności jazdy, oceny trasy.

Nie ma tanich hobby jak ktoś chce coś więcej jak tylko definicja

Przede wszystkim uważam, że trzeba lubieć najzwyczajniej w świecie pedałować - bez tego ani rusz !
Ja mam podejście dokładnie takie samo jak w moto - ładna pogoda, fajne okoliczności przyrody, bez przegięć i z dystansem, zero taplania się w błocie czy jazdy w kałużach wody - ma być przyjemnie i w miarę bezpiecznie; zawsze na trzeźwo !!!!!

Używany rower nie musi być ani mega drogi ani zniszczony....wystarczy poszukać lub popytać, choć znalezienie odpowiedniego pod względem swoich wymagań wcale nie jest takie łatwe ale zapewniam Was, że jak już znajdziecie to banan nie schodzi z gęby

Żony np. nie zabrałbym nawet na singletrack-i do Międzygórza, na pewno nie są dla amatorów i "słabych" w nogach i rękach jak 49kg Anki

Tak czy siak w moim przypadku zakup 2 E-Mtb to był szczał w 10 i cieszę się, że nie wybrałem jednak Rometa - lubię cieszyć oko od samego patrzenia, a pieniądze zawsze się jakoś zarobi
Ropuch jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem