Tak jak wspomniałem daję znać jak się mój temat rozwinął.
Dzięki opinii i zdaniu Szynszylla i Matjasa zmieniłem swoje pierwotne zamierzenie (w piątek ok. 17.45 głowica była już oddana do warsztatu specjalizującego się obróbką głowic). We wtorek przed moją pracą ok 7.30 byłem już w w/w warsztacie i tylko liczyłem na to, że nikt się nie zabrał za obróbkę w sobotę! Okazało się iż majówka była świętowana i nikt (całe szczęście dla mnie) nie dotknął nawet kijem przez szmatę mojej głowicy. Pożyczyłem sobie porządny liniał i sam pomierzyłem głowicę. Tak jak Panowie sugerowali faktycznie głowicy nic nie dolega - prosta i płaska we wszystkich mierzonych płaszczyznach. Dzisiaj od rana poskładałem motor na nowej OEM-owej uszczelce i włożyłem do ramy i poskładałem wszystko do kupy. Moto pali i ładnie gada. Podczas postoju i przy odpowietrzaniu układu chłodzenia nie widać najmniejszych nawet zapoceń czy wycieków choć ta poprawiana przeze mnie nieszczelność też ujawniała się dopiero po jeździe przy nieco większym obciążeniu. Niestety u mnie dzisiaj cały dzień leje i nie było okazji jechać na próbę by dokładnie sprawdzić efekt pracy. Tak czy inaczej - raz na zawsze chyba wyleczyłem się ze stosowania zamienników w tak ważnych podzespołach jak choćby uszczelka pod głowicą... Dzięki Panowie raz jeszcze za odzew i pomoc i mam nadzieję, że nie będę jednak musiał wyciągać pieca po raz trzeci! Pozdrawiam.
|