Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20.04.2023, 06:57   #1734
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,868
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 5 dni 8 godz 8 min 11 s
Domyślnie

Znowu zrobiło się chłodniej ale to raczej nie wpływa na wynik ogólny. W toczącej się dyskusji na temat cen gazu, nie biorę udziału bo nie mam rozwiązania tego problemu w przypadku domu na Szewskiej. To znaczy mam ale jest on obarczony kłopotami miejsca, czyli konserwatorem zabytków. Najlepiej byłoby wykonać głęboki odwiert i zamontować pompę ciepła. Pamietam Kraków z czasów gdy do piwnic wrzucano węgiel przywożony takim niebieskim multicarem czasem choć to było później, bo wcześniej była to fura zaprzężona w dwa konie. Trochę trwało zanim zrzucili węgiel do piwnicy. Póżniej przyszła nowa technologia, ogrzewanie gazowe. Dzięki tej nowszej technologi w Krakowie zaczęły się otwierać piwnice, w tym i nasza Music Bar 9. Znowu minęło kilka lat, budując dom na wsi, mając tylko prąd postawiliśmy na nowszą technologię i w naszym wypadku się chyba sprawdziła, gdybym mógł ją zastosować na Szewskiej, nie czekałbym ani minuty, bo prąd jak to już pisałem wielokrotnie jest mniej podatny na to co się wyprawia w sąsiednich krajach skąd do nas jest sprowadzany gaz. Na Szewskiej w niektórych pomieszczeniach były resztki pieców kaflowych bo tak tam wyglądało ogrzewanie przed epoką gazową. Ciekawe jaka temperaturę utrzymywano w pokojach, czy aby na pewno było tam 18 stopni ? To już trzecia zima w domu na wsi i nie było do dnia dzisiejszego żadnego problemu związanego z brakiem prądu , mimo toczącej się wojny w sąsiednim kraju. Wiem też ile zapłacę w roku 2023 oraz 2024 i mogę to w dużym stopniu kontrolować regulując zużycie poprzez zmianę temperatury w domu a na Szewskiej zmiana temperatur w pokojach na minimalną nie przyniosła żadnego rezultatu w wysokości rachunku, bo sam dom jest słabo zaizolowany i traci dużo energii inaczej mówiąc często grzejemy powietrze na zewnątrz, może powinnienem wstawić kozy do pokoi i dać ludziom frajdę w postaci palenia w piecu. Marzec oraz kwiecień w tym roku raczej są gorsze pod względem produkcji ale i tak wyjdziemy na plus. Oczywiście mogłem sobie wstawić komin i palić w kominku, tnąc drzewa które mam na działce i w sąsiedztwie. Ten sposób też jest popularny u nas na wsi, szczególnie teraz na przednówku gdzie wyraźnie widać, że ludziom się zapasy kończą i tną na potęgę. Właśnie upadło kolejne wielkie drzewo które przesłaniało mi widok na drugą stronę rowu, powodując że i my staliśmy się bardziej widoczni. Międzypolne zakrzaczenia topnieją w zastraszającym tempie, ale jakoś sobie trzeba radzić. Nikt z nas nie chciałby żyć jak mój wujek w sąsiedztwie który ogrzewa kozą jedno pomieszczenie w budynku gospodarczym gdzie wydzielił sobie miejsce do życia. To nie jest życie, to jest wegetacja i niestety odbija się to na jego psychice oraz stanie fizycznym, ale nie ma opcji aby mu coś przetłumaczyć, wszystko inne jest droższe niż to drewno które pozbierał w ciągu roku i które używa bardzo skromnie .
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg IMG_8374.jpg (735.7 KB, 20 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_8375.jpg (822.7 KB, 21 wyświetleń)
Typ pliku: png IMG_8376.png (338.8 KB, 20 wyświetleń)
Typ pliku: png IMG_8377.png (341.8 KB, 22 wyświetleń)
Typ pliku: png IMG_8378.png (380.9 KB, 21 wyświetleń)
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem