Polecam rozejrzec sie za piecykiem na pelet jako dodatkowe ogrzewanie w domu. Przed wojna zalozylem ogrzewanie gazowe z butli, bo wychodzilo najtaniej, a co sie stalo pozniej to wszyscy wiemy. Ja mam ogrzewanie centralne wlaczone tylko przy najwiekszych mrozach (oprocz lazienki, bo tam caly czas chodzi) a jak jest od -10 w gore, to chodzi tylko piecyk na pelet ustawiony w salonie. Piecyki te mozna kupic nawet z dwoma kanalami do rozprowadzenia cieplego powietrza. Ja mam z jednym, ktory bedzie kiedys wyprowadzony do lazienki na gorze i to w zupelnosci wystarczy. Zuzycie peletu przy mrozach to okolo 10 - 15kg na dobe, powyzej zera 15kg na dwie doby, a jak jest cieplej (wiosna, jesien) to 15 kg na 3 - 4 dni. Dzieki temu oszczedzam mnostwo pieniedzy na ogrzewaniu, a w salonie tam gdzie stoi piecyk mozna w krotkim rekawku siedziec. Ceny w Polsce tych piecykow sa kosmiczne, ale warto sie wybrac do DE i mozna o wiele taniej kupic zadbany kilkuletni piecyk. Od maja ubieglego roku zuzylem 1,5 tony peletu, ktory w ubieglym roku kupilem po 440âŹ. Teraz kosztuje juz 330⏠za tone, takze bedzie duzo taniej.
Mowie o czyms takim:
https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...324743-87-1907
https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...529409-87-1706
tu prawie nowy z kanalem cieplego powietrza:
https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...366833-87-8335