Szczeniak Nowofundlanda, u nas od dwóch tygodni i za cholerę nie chce chodzić na spacery. Myślałem, że będzie trzeba robić km, a on max 10min. siku, kaku i stoi pod klatką, chce wracać do domu. Ma jakąś traume? Trochę słabo ciągnąć go na smyczy, aż straci dom z oczu bo wtedy coś tam spaceruje ale też tylko szlakami którymi już chodził.
|