Podpytam w tym temacie, jak to jest z przewozem produktów pochodzenia zwierzęcego przez granicę poza UE.
Trzy razy przejeżdzałam przez granicę z Turcją i 2x trzepali mi bagaże i puszki EdReda trafiły do utylizacji.
Natomiast puszka ze zwykła mielonką już nie.
Wiem że mięsa, wędlin, miodu, mleka nie mozna przewozić. Natomiast zastanawia mnie fakt, ze działa to jakoś wybiórczo. Mieliście z tym jakaś styczność?
__________________
Niektórzy lubią czytać książki. Ja wolę robić to o czym ludzie czytają
|