Ok to jeszcze podpytam: czytam, że ze względu na najniższą dla gazowych lutownic temperaturę, która jest niejednokrotnie najwyższą bądź roboczą temperaturą, nazwijmy je „normalnych” lutownic (sieciowych lub akumulatorowych), istnieje problem z precyzją. Na tę chwilę jest to kryterium drugorzędne dla mnie, bo głównie ma służyć do lutowania przewodów, ale może w przyszłości się to zmienić i być może przyda się do płytek itp.
Ale jeśli o tym nie wspominacie to może nie jest aż taki problem w domowych warunkach i potrzebach.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
"Co mnie obchodzi gdzie jadę... Grunt, że wiem gdzie byłem!"
|