Ja używałem/ uzywam campshowerów.. worek 20l wrzcucam rano na dach - kosz dachowy ( na Mastera) i to woda do kąpieli. I albo grawiytacyjnie bierzemy kąpiel albo przelewamy do wiadrka + pompka 12V i w przebieralni bierzemy prysznic, w zależności gdzie spimy.
Reszta wody pitnej to kupujemy w marketach bańki 5l za grosze i upychamy gdzie bądź. Z czasem jedna z nich ma wodę do mycia naczyń..
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką..
|