Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04.01.2023, 22:43   #580
Luti


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Reszel
Posty: 618
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Luti jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 4 tygodni 20 godz 12 min 21 s
Domyślnie

Daj spokój Atomku z powiązanymi ze środowiskami kresowymi/polonijnymi badaczami.

UPA była chyba najefektywniejszą podziemną siła zbrojną wespół z leśnymi braćmi z państw nadbałtyckich, z jaką przyszło się zmierzyć komunistom.

Dla przypomnienia mają w dorobku zamordowanie perelowskiego generała Karola Świerczewskiego jak i niedoszłego marszałka Armiii Czerwonej.
Dowódcę I frontu ukraińskiego Mikołaja Watulina
https://pl.wikipedia.org/wiki/Niko%C5%82aj_Watutin

Dla posiadaczy faccebooka. Poniżej link do publicysty historycznego Andrzeja Matowskiego. prowadzącego wall Druga Wojna w Kolorze. z dedykowanym upa wpisem.
https://www.facebook.com/WojnawKolor...55062729825382

Na zachęte:
[...]Na miejsce od razu udała się grupa operacyjna kontrwywiadu SMIERSZ, która zdołała schwytać kilku uczestników strzelaniny. Okazało się, że sprawcami zamachu byli partyzanci UPA, którzy wcześniej w miejscowości zaskoczyli sowiecką kolumnę zaopatrzeniową i byli zajęci plądrowaniem jej wozów, gdy pojawił się Watutin ze swoją świtą. Generał zginął więc niejako przez przypadek. Był jednak to najwyższy rangą oficer zabity przez partyzantów i jeden z czterech zaledwie sowieckich dowódców frontu, którzy zginęli podczas II WŚ.
Dla Sowietów wydarzenie to było przełomem. Chociaż pierwsze walki między Sowietami, a UPA miały miejsce w styczniu, to wiosną zaczęły przybierać na sile. Powodem była nie tylko śmierć Watutina - tuż po zamachu na niego ledwo od kul upowców umknął dowódca 38. Armii, gen. Kiryłł Moskalenko, a przestraszony gensek ukraińskiej kompartii, Nikita Chruszczow, uciekł w stronę frontu. Z rąk UPA śmierć poniósł także słynny sowiecki szpieg, Nikołaj Kuzniecow.[...]


Różnie było też ze wsparciem ze strony AK dla lokalnej ludności.
Zwłaszcza, dramat był na Wołyniu.
W Galicji nieco lepiej, ale też, dużo zła zrobiło AK poprzez zakaz stawiania na relacje z Niemcami, którzy tam wówczas jeszcze rządzili.
W efekcie, często samoobrony musiały się same mierzyć z banderowskimi siepaczami pędzącymi okoliczną ludność w części zidndoktrynowaną/zastraszoną, ale też i zmotywowaną wizją łupów na lachach.

W HP doszło zaś do jakby nie mówić do pewnego niefartu.
W sensie: Miejscowa samoobrona ostrzelała patrol policji SS złożony z Ukraińców w służbie niemieckiej. Kilku dosięgając.
Możliwe, że była to ustawka upa, które nie mogąc dobrać się do Hutniaków więc wystawiła niemiecki patrol złożony ze swoich ziomków pod polskie lufy.
No wiadomo jak to bywa. Załatwienie kilku funkcjonariuszy nie mogło ujść płazem miejscowym Polakom.
Niemcy po zorganizowaniu uroczystego pogrzebu zabitym w Brodach. Wystawili cały batalion policji SS (nota bene najgorsi zwyrodnialcy w hitlerowskim aparacie represji w GG), złożony w większości z ukraińskich ochotników. Support dała również upa, korzystająca z okazji na policzenie się z Hutniakami.

Co najgorsze komunistyczna partyzantka tam operująca i dająca skuteczną osłonę Hutniakom też się zawinęła.
Miejscowe dowództwo AK nakazało zaś lokalnej samobronie przeczekać i się nie wychylać.

No i przyszli ukraińcy w niemieckiej służbie (batalion policji ss), miejscowe upa. Jak i ukraińscy mieszkańcy okolicznych wsi po łupy.
Najpierw wyłuskali członków miejscowej samoobrony, których po brutalnych przesłuchaniach zamordowali.
Po czym już klasycznie przećwiczonym na wcześniejszych pacyfikacjach sposobem pozostałych mieszkańców do stodół i...

https://ipn.gov.pl/pl/historia-z-ipn...eniackiej.html

Atomku i jeszcze jedno.
Prośba. Bądź konsekwentny

Cytat:
Napisał ATomek Zobacz post
Więcej wspominajmy niewinne ofiary aniżeli ich oprawców!
Pozdrawiam.

Ostatnio edytowane przez Luti : 04.01.2023 o 23:55
Luti jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem