Wpraszam sobie - to ja wybieram kolor, ja tym będę jeździć i wozić siebie i żonę do pracy. Z przekory to różowy bym sobie kupił...bo tak :-) męski taki musi być.
Panda owszem też jest na tapecie - miałem 1.1 z podtlenkiem LPG - 60kkm w półtorej roku daje jakiś pogląd na auto. Da się je lubieć i to nawet bardzo - szczególnie za ekonomię.
Napisałem że jestem ciekaw co żona powie na pizdzika co mi się podoba - pierwsze jakoś zachwycona nie była pomysłem - ale po chwili padło w sumie why not, mimo braku 5 drzwi.. Jedziemy razem po pracy macać cytuję - " żabę” i nie jest to niestety twingo.
__________________
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Nie piję alkoholu skażonego....akcyzą.
|