W sobotę zrobiłem sobie taki winter camping bieda edition. Sprinter 2x4, chinbasto, książka, dużo śniegu i -15st w nocy.
Nie jest to mój ostatni taki winter camping bieda edition nawet w tym roku... Zrobię sobie jeszcze Sylwestra w tym samym miejscu. Ma to swój urok.
Wychodzisz przed świtem z furmanki i już jesteś w środku akcji. Wschód słońca w górach, inwersje.
|