Mi mój instalator powiedział taK
Obserwować temperature w domu.
Jak jest nam zbyt zimno - zmieniamy dla danej temperatury zewnętrznej punkt dla krzywej. Pamiętając, że wzrost na krzywej o 3 stopnie,, to mniej więcej wzrost o stopień temperatury wewnętrzej,, a wzrost wewnątrz o 1 stopień, to wzrost zużycia prądu o 30% [czyli jak sobie zmieniamy temperaturę w domu o 3 stopnie,, to płacimy z grubsza 2x więcej za ogrzewanie].
Należy pamiętać że po zmianie temperatury skutki odczujemy po 12-24h [zależy od domu - u mnie dom drewniany + wylewka anhydrytowa to będzie raczej 12h,, dom murowany, wylewka betonowa - bliżej 24h].
I wiadomo - regulujemy dla 1 przedziału temperatury zew. za raz [czyli jak jest -3 stopnie to zmieniamy tylko dla [0 do -5].
To były jego rady.
Postępowałam wraz z nimi, i działa jak chciałam.
Wcześniej było tak, że np do +2 było ok potem do -5 zimno a do -15 ciepło...
[w sumie mogłam zzmienić nachylenie krzywej, ale pomyślałam że jak będepunktowo to będę miała lepszą kontorlę
].