Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22.11.2022, 08:08   #72
zimny
trampkarz emeryt
 
zimny's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Garwolin
Posty: 2,820
Motocykl: F800GS ADV
Przebieg: za mały
zimny jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 4 dni 5 godz 22 min 6 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ostry Zobacz post
Przypadkiem trafiłem na wątek, a że coś tam się od okazji do okazji wygina i spawa do tego typu motocykli to nieśmiało wtrące 3 grosze.
Konstrukcje ram motocyklowych jak zauważyliście są różne. Zależy to od wielu czynników, tu nie rozwijam wątku. Jeśli chodzi o wszelkie dodatkowe żelastwo czy to gmole, czy stelaże , czy osłony alu, bagażniki, etc... jeśli nie ma się do czego ich sensownie przyczepić/dokręcić, to po prostu lepiej sobie odpuścić. Osobiście odmawiałem nawet kumplom zrobienia gmoli do niektórych modeli, bo najzwyczajniej mogłyby zrobić więcej szkód niż pożytku. Kolejną niezaprzeczalną kwestią jest to iż duża część użytkowników motocykli kupuje gmole oczami. Czyli musi być tego dużo i jak najwyżej, bo wtedy najlepiej chroni lub jest się czym pochwalić przed kolegami . Niestety efektem jest dodatkowa masa, podniesiony środek ciężkości i najczęściej problemy z dostępem do dłubania przy moto podczas serwisów.
Nie mam w zwyczaju wyrażać negatywnych opinii o produktach jakby to nie zabrzmiało "konkurencji" bo chłopaki mają wiele udanych projektów, a pamiętam jak zaczynali bodaj z pierwszymi gratami na forum Transalpa. Teraz są już molochem i wydaje mi się że po prostu nie wypada im nie posiadać gmoli do każdego nowego motocykla mając doświadczenie i zaplecze oraz wyrobioną markę. Ale nie do tego zmierzam. Gmole muszą przy uderzeniu brać siłę na siebie, po to są i to jest podstawa. Jeśli jest inaczej i zamiast gmoli uszkadza się rama, to macie odpowiedź. Faktem niezaprzeczalnym jest iż każda gleba, paciak, dzwon jest inny, inna prędkość, inne podłoże , inny samochód.... , itp itd. Dlatego nie istnieje i nigdy nie powstanie produkt idealny. Można starać się dobierać gmole do warunków w jakich głównie jeździmy, wtedy statystycznie wybór będzie najlepszy jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Do tego warto patrzeć na łatwość montażu/demontażu oraz dostęp do elementów serwisowych, a także o ergonomię, bo co z tego że gmole piękne skoro uwierają w piszczele albo rozpruwają w najlepszym przypadku gacie podczas lotu.
Często niższe gmole jeśli są przemyślane ochronią lepiej niż wysokie, ot taki paradoks ale potwierdzony badaniami naukowymi w terenie i na papierze.
Suma summarum życzę bezpiecznej jazdy i jeśli już to incydentów bez dużych strat ale dających nowych doznań, wrażeń i doświadczeń . Czasem trzeba dobrze pierd***ąć żeby się w przyszłości nie zabić .
Doskonale powiedziane Rafał

Właśnie jestem na etapie takim że gmole OEM w BMW raz że mam nieco krzywe, dwa, że słabo jednak chronią cycki. Rozważam Heedy Basic o takie:



Byłyby chyba idealne gdyby nie dwie kwestie:
- demontaż przy sprawdzaniu zaworów,
- brak spięcia przodem, jak ma większość gmoli do GSów a także bunkier od Heed (które z kolei są dla mnie jakby przerostem formy i ilości rurek nad treścią).

Na forum BMW dla odmiany głównie narzekają na to że HEEDy są miękkie Więc odwrotnie niż tutaj. No ale silnika w beemce to raczej nie łatwo pogiąć

Oglądałem sobie ramę w NAT i na tle tego żelaza w XRV to faktycznie wygląda nie za bardzo. A argument o elastycznej ramie poprawiającej prowadzenie - to już dla mnie inna orbita. Na elastycznej ramie trampka 600 to ja się już najeździłem w życiu

Ostry - PW

Pozdrawiam
zimny
zimny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem