Odnosząc się do problemu relatywizowania historii, a w zasadzie na potwierdzenie problemu i jego skali, zamieszczam informację z miasta Krakowa, gdzie Kapituła Nagrody Rady Miasta za wybitne osiągnięcia w popularyzacji kultury Europy Środkowo-Wschodniej, przyznała nagrodę ukraińskiej pisarce Oksanie Zabużko. Nie byłoby w tym przyznaniu nic szczególnego, gdyby nie nagłaśniany przez nią kult Bandery i Szuchewycza i negacja Zbrodni Wołyńskiej.
https://kresy.pl/wydarzenia/mlodziez...iu-foto-video/