Czas na małe podsumowanie mojego piecyka ( jotul s80 mini)
Bardzo zadowolony jestem i chwała wszystkim co mi tutaj jotula polecili.
Przede wszystkim w porównaniu do starego kominka( utylizator drewna z leroy ) daje duużo więcej ciepła, spalając mniej opału (!) T jest hit. Popiołu od września nie wynosiłem wcale
Jest jakis , ale to co nie dopaliło się dzisiaj, dopali sie jutro jak rozpalę od nowa i tak w kółko. Jakiś biały popiół lekki jest , ale nie przeszkadza a fakt że
nie trzeba go wynosić i sprzątać , jak dla mnie bardzo poprawia walory użytkowe.
https://photos.app.goo.gl/MXzc7uuZU2Pq7X8K7 W utylizatorze codziennie miałem z pół wiaderka ciężkiego popiołu, nie wspomnę o syfie związanym ze sprzątaniem, marnowaniem czasu a czasem wiaterek zawiał i część popiołu z wiadra leciała na salon (...) Wieczie ujebana szyba osmolona/okopcona- pojecha w pizdu na złom.
w "nowym" Jotulu, to sama przyjemność napalić sobie wieczorem do drinka. Fajnie sie rozpala, szyby czyste( bez czyszczenia) Klimat, po godzinie jest sauna w domu
https://photos.app.goo.gl/rnXLfRH3EzwNKT8o8 Niby kominek i kominek a różnica ogromna.
https://photos.app.goo.gl/uT3N8f5zbxdmMvaK6
Wczoraj na próbę, tą samą ilość drewna , a nawet ciut więcej, spaliłem w piecu na węgiel , efekt marny , coś tam zagrzało ale to nie to.
Jeszcze myślę o wymienniku ciepła do CWU i będzie bajka.