Nie wierzę w folderki i obiecywane wydajności po tych 20 latach, wiele z nich nie dotrwa do tego czasu.
Co do wydajności i obiecywanych zysków to o ile nie mieszkamy w słonecznym miejscu na świecie będzie z tym bardzo różnie.
No chyba że ktoś zamontuje panele na obrotowym dachu lub na stelażach obracających się i śledzącymi słońce.
Ustawienie na sztywno to ułamek odbioru energii.
A ludzie słuchają handlowców i montują.
Do tego dochodzi zachmurzenie mocno ograniczające jakikolwiek zysk , zacienienie kawałka czymkolwiek ( drzewo, liście czy śnieg), nawet kawałek zacienienia drastycznie zmniejsza wydajność mimo obwodów zmniejszających to zjawisko.
Jednym słowem reklamówki mówią tylko o warunkach laboratoryjnych z określonym nasłonecznieniem i kątami padania.
Rzeczywistość jest inna.
Jest też bardzo duża różnica między promieniami emitowanymi wiosna/jesień a lato.
Mimo pozornie podobnej jasności produkcja jest wyraźnie mniejsza.
Kwestia produkcji, oddawania do elektrowni a potem odkupowania swojego prądu, bez sensu.
Jak już ktoś chce dać komuś zarobić za instalację to powinien pomyśleć o magazynowaniu swojego prądu u siebie a nie dorabiać cwaniaków.
Ale cóż gdyby nie było odbiorców towaru i i by nie było cwaniaków na tym zarabiających.
Każdy sam decyduje komu odda kasę.
__________________
AT03
|