owszem
rozważałem ale mam droppera pierwszy raz w życiu i jeśli mam wybierać między sztycą amortyzowaną i dropperem to wolę to drugie.
sztycę kupiłem mojej Żonie bo ona to ma problem z podnoszeniem się na dziurach i ogólnie nie wstaje z siodła i narzeka później na ból pleców i dołu pleców. teraz jak za nią jadę to widzę, że super to działa. wygląda też solidnie i niestety trochę waży ale do ebike to chyba nie ma aż takiego znaczenia bo i sam rower najlżejszy nie jest.
sztyca to SP12NCX SR Suntour - polecam.
jak masz hardtaila to musisz się nauczyć pedałować w tzw. półsiadzie. trzeba mieć dość nisko kierę, dość agresywna pozycja na rowerze i wtedy jesteś w stanie utrzymywać sporo ciężaru na nogach bo przecież i tak naciskasz na pedały. nie wiem czy jest taka oficjalna technika czy nie. sam to sobie wymyśliłem po latach bo nigdy nie miałem fulla.
no i oczywiście korzystać trzeba z każdej okazji, żeby wstawać z siodła - zjazdy, prosta itd. jak się siedzi z 6 godzin to nie ma bata - każde siodło da ci w kość.
niestety nie widziałem póki co sztycy amortyzowanej z dropperem. mocno mi się to wydaje bez sensu bo można byłoby zrobić tłumik z komorą powietrzną no ale...
m
p.s. sorry
znalazłem coś takiego: pnw-components-coast-suspension
https://allegro.pl/oferta/sztyca-pnw...YaAoeXEALw_wcB
niestety cena jest jak dla mnie nie do przyjęcia
do tego obawiam się JAK działa taka amortyzacja. ten układ z dźwigniami ma bardzo małe opory - tutaj mamy w zasadzie normalną goleń amortyzatora z blokadą.