Rama, ramą, a może to Twój staw tak pracuje że piętę masz do wewnątrz ustawioną. A jak siodło będzie męczyć goń w pierony i szukaj kolejnego. Szkoda zadu. Co do ergonomi to czasem wystarczy o centymetr przesunąć jakiś parametr (mostek, siodło przód -tyl, góra - dół. Klamki by poczuć dużą różnicę. Czas docierania
Powodzenia
Ps. Co do spodenek. Jak nie będziesz robił dziennie po kilkadziesiąt km, a to będzie raczej zbędny wydatek. Moje leżą w szafie i zjadają je mole. Moja dupa zaczyna coś czuć tak po 70 km. Tyle że z siodłem trafiłem.