Koła to temat rzeka. Dt Swiss również ma tańsze i droższe modele. Zasada jest jedna im szersza obręcz tym z reguły bardziej wytrzymała ale idzie to proporcjonalnie do masy. Przy xc każdy gram ma znaczenie ale ja do amatorskiej jazdy wyleczyłem się z kół o wadze poniżej 1500 g. Przy elektryku waga nie ma takiego znaczenia. I tak pracuje pod górę za ciebie silnik a na zjazdach i kamieniach masz spokojną głowę. Z oponami jest tak samo. Jakiej marki byś nie wybrał. Do xc opony lekkie i mało wytrzymałe a do Dh pancerne bo tam masa nie ma takiego znaczenia. Jest na forach rowerowych mnóstwo tematów o oponach i tak na dobrą sprawę każdy chwali co innego. Ja do amatorskiej jazdy wybieram uniwersalne opony. Nie są idealne na błoto i piach ale jadą wszędzie. Najlepiej mieć kilka kompletów tak samo jak na Moto 🙂 daveo i lemon składają koła z dostępnych na rynku części. Chcesz karbon to masz, chcesz dt to masz, robią wszystko i z wszystkiego. Jest też kilku dobrych fachowców na forach rowerowych, którzy składają koła. U mnie w mieście składają koła nolimited.
Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
__________________
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
|