Cytat:
Napisał Widmo80
Tak w ogóle się zastanawiam, czy zimową porą z nudów, nie wyspawam sobie czegoś w rodzaju wymiennika spalin, do komina. Chodzi o coś w stylu rura w rurze a dookoła woda na długości około metra, żeby ze spalin jeszcze trochę ciepła odzyskać i zagrzać ciepłą wodę użytkową na przykład, zanim wyleci do komina.
|
Najpierw zmierz jaka jest teraz temperatura na wylocie z komina.
Zastosowanie zbyt dużego wymiennika przed kominam spowoduje, że zejdziesz poniżej punktu kondensacji wody ( w drewnie nawet do 50% to woda, która odparowuje w czasie spalania ). Efekt będzie taki, że woda zacznie płynąć po ściankach komina a do tego wszystko zacznie rdzewieć.
Pomysł twój jest jak najbardziej słuszny, tylko trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć. Staraj sie nie schodzić poniżej 80C na wylocie z komina do atmosfery i to jest niezbędne minimum.