Cytat:
Napisał Navaja
majkowski1
jechałeś tym żółtym szlakiem, który idzie od siódemki do Bukowej Góry?
Wycinek w Górach Świętokrzyskich jest opór. A szlaków zrytych jeszcze więcej.
Ostatnio robiłem niebieski szlak od Słowika do Łagowa. W okolicach góry Stołowa niebieski był rozmyty i musiałem objechać czerwonym. Tam idzie ścieżka przyrodniczo-historyczna upamiętniąjąca partyzantów stacjonujących podczas drugiej wojny światowej. Fajnie porobione, co pareset metrów postawione tablice z informacjami o oddziale Barabasza itd. Ale wuj z tego jak cała ścieżka rozyebana ciężkim sprzętem. Kto by chciał pojechać, pokazać dzieciakom kawałek historii to wodery musi zabrać aby w błocie nie utonąć.
Potem dopiero jak się zaczyna Cisowski Park Krajobrazowy jest spoko i czysto. I rower mógł z błota obeschnąć. Polecam.
|
Tak jakby od S7 (bo to przylegająca droga lokalna) i zjazd zaraz za Scania Polska. Żółty chyba leci szczytami Barczy i Waśińskiego, a ja po południowej stronie stoków (jest tam ten Główny Punkt Niwelacji Precyzyjnej i Prochownia w lesie) do samej wioski Barcza i potem już zaczyna się ŚPN i do Psarskiej Góry prawie.. Jak na mapkach, troszkę narysowałem
Przez Słowik przelatuje zwykle, bo nie lubię tego pyłu z cementowni i lecę przez Posłowice na Marzysz i Daleszyce do Cisowa...
Byłem na tej ścieżce z tablicami Barabasza, ale tam tylko jak susza...
Choć i tu przy Barczy trzeba uważać, bo ślisko i kamienna droga z czasów powojennych nie jest bezpieczna, a ręce drętwieją po 15-20min... :/ Bark i obojczyk mam w rehab, więc jeszcze nie naj w kamienistych i wertepach...
A tak to na Zagnańsk, Tumlin, Miedziana, Brynica, Szczukowice, Zgórsko i wracam do Nowin... Zależy ile czasu i siły... Na zachód latam głównie wieczorami, a jak poranki to wolę na wschód właśnie... Jak jeździsz na zwykłym to możemy razem pośmigać czasem..